Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
świeżej wyprawy nieprzyjacielskiej. Dwadzieścia jeden brytyjskich dywizjonów już walczyło. Wielu rezerw widocznie w pobliżu nie było, skoro trzeba było sięgać po pomoc z dalszych stron. Lecz dowództwo hitlerowskie nie zdobyło się na nowy atak. Skuliło się, zaniemogło, osłupiałe zapewne niespodziewanie twardą odprawą, paraliżującą wszystkie jego kalkulacje.

Więc olbrzymi płomień nad Anglią, nie podsycany świeżym wkładem, wypalał się sam w sobie.

Dywizjon 303 w tej ważnej bitwie wspaniale walczył. Nową okrył się chwałą, chociaż z początku zanosiło się niepomyślnie.

Tego dnia prowadził go kanadyjski kapitan Kent, myśliwiec odważny, lecz młody i niezbyt doświadczony. Gdy Kent, lecąc w dwanaście maszyn, ujrzał nad Tonbridge
świeżej wyprawy nieprzyjacielskiej. Dwadzieścia jeden brytyjskich dywizjonów już walczyło. Wielu rezerw widocznie w pobliżu nie było, skoro trzeba było sięgać po pomoc z dalszych stron. Lecz dowództwo hitlerowskie nie zdobyło się na nowy atak. Skuliło się, zaniemogło, osłupiałe zapewne niespodziewanie twardą odprawą, paraliżującą wszystkie jego kalkulacje.<br><br>Więc olbrzymi płomień nad Anglią, nie podsycany świeżym wkładem, wypalał się sam w sobie.<br><br>Dywizjon 303 w tej ważnej bitwie wspaniale walczył. Nową okrył się chwałą, chociaż z początku zanosiło się niepomyślnie.<br><br>Tego dnia prowadził go kanadyjski kapitan Kent, myśliwiec odważny, lecz młody i niezbyt doświadczony. Gdy Kent, lecąc w dwanaście maszyn, ujrzał nad Tonbridge
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego