P. Winczakiewicz - mówiąc słowami <name type="person">Hemara</> - proklamuje hasło nowego <orig>superpozytywizmu</>: "<q>Polska nie natchnieniem, lecz businessem świata</>".<br>W sumie około 40% naszych korespondentów uważa, że nie powinniśmy w ogóle brać czynnego udziału w nadchodzącym konflikcie. Są nawet i tacy, którzy są zdania, że Polacy nie powinni wstępować do organizacji obrony przeciwlotniczej w Anglii. (Ci ostatni stanowią zdecydowaną mniejszość.)<br>Często powtarza się argument, że "<q>wskrzeszenie polskiej armii to oderwanie od nauki setek studentów, to zrezygnowanie ze setek dyplomów</>" (J. Winczakiewicz m. in.). Byłoby niewątpliwie najlepiej, by tym razem do wojska poszli tylko Anglicy, Amerykanie, Francuzi, Norwegowie, Belgowie itd., a Polacy przygotowali się spokojnie do