Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
dał nura i poszedł ich śladem.

Zeszli nad samą rzekę do lotu koszącego. Najpierw Messerschmitt, potem dwa Hurricany, potem Karubin. Minęli białe domki Gravesendu, wypłukane przez morskie wiatry, i lecieli jak potworne mewy - obok mew prawdziwych, obok zielonych łąk i szarych żagli. Tysięcy żagli i rybackich statków.

Mijali najosobliwsze ustronie Anglii: ujście Tamizy. Opary londyńskie, zabarwiające popołudniowe słońce na różowo i na żółto, stwarzają tu, na pograniczu wody i lądu, niezwykłą grę świateł. Urok tych blasków i bujne piękno masztów urzekało od pokoleń angielskich malarzy. Przybywali tutaj jak do swego sanktuarium. Tu czerpał natchnienie sam Turner.

Dziś grzmot ośmiu silników jak
dał nura i poszedł ich śladem.<br><br>Zeszli nad samą rzekę do lotu koszącego. Najpierw Messerschmitt, potem dwa Hurricany, potem Karubin. Minęli białe domki Gravesendu, wypłukane przez morskie wiatry, i lecieli jak potworne mewy - obok mew prawdziwych, obok zielonych łąk i szarych żagli. Tysięcy żagli i rybackich statków.<br><br>Mijali najosobliwsze ustronie Anglii: ujście Tamizy. Opary londyńskie, zabarwiające popołudniowe słońce na różowo i na żółto, stwarzają tu, na pograniczu wody i lądu, niezwykłą grę świateł. Urok tych blasków i bujne piękno masztów urzekało od pokoleń angielskich malarzy. Przybywali tutaj jak do swego sanktuarium. Tu czerpał natchnienie sam Turner.<br><br>Dziś grzmot ośmiu silników jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego