Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
przelatywały dziwne wehikuły. A w nich - trudno uwierzyć - też bałaguły! Ale tym razem nie byli to starozakonni furmani, lecz polska młódź szlachecka:
- dziwił się bohater opowiadania Józefa Dzierzkowskiego Bałaguły (1842 r.). Dokładniej sportretował ich Józef Ignacy Kraszewski na kartach opublikowanej zaledwie rok później Latarni czarnoksięskiej:
Jest to eks-bałaguła - rzekł August - członek tego koniarsko-hulackiego stowarzyszenia, tak dziwacznie u nas powstałego niedawno, które już opinia publiczna zabiła i rozbiła. Zostały po nim tylko szczątki i rozbitki [...]. Co to było, ja nie wiem - mówił August dalej - ani pojmuję, czego ci panowie chcieli, do czego dążyli [...]. Bałagulizm jednak nie trwał długo: nastraszywszy trochę
przelatywały dziwne wehikuły. A w nich - trudno uwierzyć - też bałaguły! Ale tym razem nie byli to starozakonni furmani, lecz polska młódź szlachecka:<br>&lt;gap&gt; - dziwił się bohater opowiadania Józefa Dzierzkowskiego Bałaguły (1842 r.). Dokładniej sportretował ich Józef Ignacy Kraszewski na kartach opublikowanej zaledwie rok później Latarni czarnoksięskiej:<br>Jest to eks-bałaguła - rzekł August - członek tego koniarsko-hulackiego stowarzyszenia, tak dziwacznie u nas powstałego niedawno, które już opinia publiczna zabiła i rozbiła. Zostały po nim tylko szczątki i rozbitki [...]. Co to było, ja nie wiem - mówił August dalej - ani pojmuję, czego ci panowie chcieli, do czego dążyli [...]. Bałagulizm jednak nie trwał długo: nastraszywszy trochę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego