fragmentem mienia państwowego i małym trybikiem w mechanizmie państwowej gospodarki, lecz że jest samodzielnie funkcjonującą, w znacznym stopniu autonomiczną jednostką gospodarczą. Kadra kierownicza przedsiębiorstw państwowych z roku na rok potrafiła w coraz większym stopniu myśleć kategoriami dobra pojedynczego, własnego przedsiębiorstwa, znajdując w tym sprzymierzeńców wśród części elity ówczesnej władzy (W. Baka, J. Małkowski, Z.Sadowski, C. Stypułkowski, M. Święcicki, A. Wróblewski i in.).<br>W drugiej połowie lat osiemdziesiątych pojawiła się też w przedsiębiorstwach państwowych nieźle wyszkolona kadra prawnofinansowa, która wtedy właśnie, wraz z dyrekcjami, rozpoczynała proceder nieznany w poprzednim okresie, charakterystyczny dla zupełnie innego typu gospodarki - uprawianie gry z fiskusem (na