zgodziłam się. - Najgorsze jest to, że, jak sam widzisz, znalazłam się w głupiej sytuacji. Nadal ja jedna wiem, gdzie oni schowali swój majątek, i podejrzewam, że to nie koniec zabawy. Pojęcia nie mam, co z tym fantem zrobić.<br>- I w rezultacie w ogóle nie rozmawiałaś z Interpolem?<br>- Pewnie, że nie. Bałam się. Co ty sobie wyobrażasz, jeśli mieli swojego człowieka w duńskiej policji?! Ostatnie miejsce, gdzie spodziewałabym się zobaczyć gangstera! Dostałam kompleksu, urazu, każdy był dla mnie podejrzany. Tobie się to może wydawać nienormalne, ale ja się sobie nie dziwię. Jedź wolniej!<br>Diabeł wzruszył ramionami.<br>- Rzeczywiście masz kota. W naszej ambasadzie też