Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
dziecko za nogi, a który za ręce. - Dlaczego pan płakał, skoro pan to wszystko wymyślił? - pytał prokurator. - To, co ja przeżyłem kilka minut wcześniej, doprowadziło mnie do takiego stanu - odpowiedział Daniel S. Wymuszone zeznania Główną rewelacją oskarżonych jest stwierdzenie, że do podania poprzednich opisów i wersji zostali zmuszeni przez policję. Bali się funkcjonariuszy, więc powtarzali ich słowa. Robert K. miał być bity "iskrzącą się" pałką. Z kolei Danielowi S. nałożono ponoć worek na głowę, potem rażono paralizatorem. Oskarżeni twierdzą, że po tego typu "argumentach" robili, co im kazała policja. W ogniu pytań zarówno prokuratora, jak i sędziów nie byli jednak w stanie
dziecko za nogi, a który za ręce. - Dlaczego pan płakał, skoro pan to wszystko wymyślił? - pytał prokurator. - To, co ja przeżyłem kilka minut wcześniej, doprowadziło mnie do takiego stanu - odpowiedział Daniel S. Wymuszone zeznania Główną rewelacją oskarżonych jest stwierdzenie, że do podania poprzednich opisów i wersji zostali zmuszeni przez policję. Bali się funkcjonariuszy, więc powtarzali ich słowa. Robert K. miał być bity "iskrzącą się" pałką. Z kolei Danielowi S. nałożono ponoć worek na głowę, potem rażono paralizatorem. Oskarżeni twierdzą, że po tego typu "argumentach" robili, co im kazała policja. W ogniu pytań zarówno prokuratora, jak i sędziów nie byli jednak w stanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego