Audytorium nie zdawało sobie sprawy, do czego prof. Mmaa zmierza. Młodzież po lewej stronie to szemrała z zadowolenia, to chłodła. Młodzież po prawej zachowała nieufne milczenie. Młodzież po prawej bowiem nie urobiła sobie jeszcze zdania o osobie prof. Mmaa, skądże więc mogła wiedzieć, czy trzeba mu bić brawo, czy gwizdać.<br> Bezstronny kronikarz także nie potrafi stwierdzić obiektywnie, <hi rend="spaced">jaki</> był prof. Mmaa. Bezstronny kronikarz może zanotować jedynie, że prof. Mmaa miał opinię mądrego u tych, którzy mieli opinię niegłupich u tych, którzy mieli opinię tępaków u tych, którzy mieli opinię idiotów u prof. Mmaa. Jednocześnie jednak miał opinię fantasty u tych, którzy