Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
okropnie, ale to była moja najlepsza robota. Zapraszano mnie do domów, częstowano kawą, z wieloma osobami rozmawiałam o książkach. Będąc samotną matką, przyjmowałam czasami dwie albo trzy prace dziennie. A wieczorami chodziłam na próby mojego zespołu.
CKM: Czy kiedykolwiek musiałaś tak dramatycznie oszczędzać jak Selma, którą grasz u von Triera?
Bjšrk: Aż tak - nie. Ale pamiętam, że kiedy śpiewałam w punkowej grupie Kukl, oszczędzaliśmy cały rok na zakup furgonetki. Przyjechaliśmy nią potem do Europy i mieliśmy niezłe wzięcie - zazwyczaj dziesięciu widzów pod sceną (śmiech).
CKM: Teraz nie musisz się obawiać o frekwencję. Rzesze ludzi czekały na twoje koncerty z
okropnie, ale to była moja najlepsza robota. Zapraszano mnie do domów, częstowano kawą, z wieloma osobami rozmawiałam o książkach. Będąc samotną matką, przyjmowałam czasami dwie albo trzy prace dziennie. A wieczorami chodziłam na próby mojego zespołu.<br>CKM: Czy kiedykolwiek musiałaś tak dramatycznie oszczędzać jak Selma, którą grasz u von Triera?<br>Bj&#154;rk: Aż tak - nie. Ale pamiętam, że kiedy śpiewałam w punkowej grupie Kukl, oszczędzaliśmy cały rok na zakup furgonetki. Przyjechaliśmy nią potem do Europy i mieliśmy niezłe wzięcie - zazwyczaj dziesięciu widzów pod sceną (śmiech).<br>CKM: Teraz nie musisz się obawiać o frekwencję. Rzesze ludzi czekały na twoje koncerty z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego