Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
to antystalinowski bunt, a nie banalna zdrada. Trudno bowiem poważnie utrzymywać, że w armii radzieckiej było ponad milion zwykłych sprzedawczyków, w tym tysiące oficerów.
Wraz z otwieraniem radzieckich archiwów rosyjskie społeczeństwo zaczęło poznawać skalę katastrofy wojennej i ruchu własowskiego. Teraz wszyscy dowiedzieli się, że wśród niemieckich oddziałów pod dowództwem von Bocka, nacierających jesienią 1941 roku na Moskwę, jedną trzecią stanowili radzieccy jeńcy, którzy zgłosili chęć zmiany mundurów. Już w czwartym miesiącu wojny. Niemcy co prawda nie dali im broni do ręki, zatrudniając ich jako kucharzy i łącznościowców, ale można zaryzykować tezę, że to właśnie ogromna liczba radzieckich ochotników umożliwiła armii Hitlera
to antystalinowski bunt, a nie banalna zdrada. Trudno bowiem poważnie utrzymywać, że w armii radzieckiej było ponad milion zwykłych sprzedawczyków, w tym tysiące oficerów. <br>Wraz z otwieraniem radzieckich archiwów rosyjskie społeczeństwo zaczęło poznawać skalę katastrofy wojennej i ruchu własowskiego. Teraz wszyscy dowiedzieli się, że wśród niemieckich oddziałów pod dowództwem von Bocka, nacierających jesienią 1941 roku na Moskwę, jedną trzecią stanowili radzieccy jeńcy, którzy zgłosili chęć zmiany mundurów. Już w czwartym miesiącu wojny. Niemcy co prawda nie dali im broni do ręki, zatrudniając ich jako kucharzy i łącznościowców, ale można zaryzykować tezę, że to właśnie ogromna liczba radzieckich ochotników umożliwiła armii Hitlera
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego