Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
często "wyjeżdżają" z dyskotek, knajp, a nawet prosto ulicy - opowiada jeden z członków grupy wyszkowskiej. - Bywa też, że dostają w zęby. Sam "Uchal" (szef miejscowego gangu - red) raz nawet jednej łeb o blat baru rozbił. Jej chłopak nie protestował. Zresztą oni nigdy tego nie robią. Na policję też nie dzwonią. Boją się.
FILIP KONOPKO


Śnieżkami w obniżki

- Realnie zostaje 150 mln, które chcą na nas zaoszczędzić. Można poszukać tej kwoty gdzie indziej - wyliczył Mirosław Pawełko, przewodniczący Młodego Centrum, które wczoraj zorganizowało happening na warszawskim Dworcu Centralnym. - Przekażemy premierowi petycję. Mamy nadzieję, że rząd zmieni zdanie - powiedział pod Kancelarią Premiera Daniel Kaflik z
często "wyjeżdżają" z dyskotek, knajp, a nawet prosto ulicy - opowiada jeden z członków grupy wyszkowskiej. - Bywa też, że dostają w zęby. Sam "Uchal" (szef miejscowego gangu - red) raz nawet jednej łeb o blat baru rozbił. Jej chłopak nie protestował. Zresztą oni nigdy tego nie robią. Na policję też nie dzwonią. Boją się.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;FILIP KONOPKO&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Śnieżkami w obniżki&lt;/&gt;<br><br> - Realnie zostaje 150 mln, które chcą na nas zaoszczędzić. Można poszukać tej kwoty gdzie indziej - wyliczył Mirosław Pawełko, przewodniczący Młodego Centrum, które wczoraj zorganizowało happening na warszawskim Dworcu Centralnym. - Przekażemy premierowi petycję. Mamy nadzieję, że rząd zmieni zdanie - powiedział pod Kancelarią Premiera Daniel Kaflik z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego