Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nagłym ożywieniem
Wiesz, ja się nigdy niczego nie bałem, bałem się tylko we śnie. A teraz, jak wszystko wydaje mi się snem, to się boję, że za chwilę stanie się coś strasznego i ja się zacznę bać tak strasznie, jak w żadnym śnie się nie bałem. Tak straszno mi czasem. Boję się strachu.
Wchodzi Jan Parblichenko i zapala elektryczny żyrandol u góry
LADY
Janie, czy pan nie wrócił?
JAN
Jeszcze nie, Your Grace.
LADY
Proszę pamiętać o tych małych flaszeczkach. Panowie będą na obiedzie.
JAN
Słucham, Your Grace.
TADZIO
wstaje
Więc znowu będą te obrzydliwe mordy, które męczą tatusia.
Jan wychodzi na
nagłym ożywieniem<br>Wiesz, ja się nigdy niczego nie bałem, bałem się tylko we śnie. A teraz, jak wszystko wydaje mi się snem, to się boję, że za chwilę stanie się coś strasznego i ja się zacznę bać tak strasznie, jak w żadnym śnie się nie bałem. Tak straszno mi czasem. Boję się strachu.<br> Wchodzi Jan Parblichenko i zapala elektryczny żyrandol u góry<br> LADY<br>Janie, czy pan nie wrócił?<br> JAN<br>Jeszcze nie, Your Grace.<br> LADY<br>Proszę pamiętać o tych małych flaszeczkach. Panowie będą na obiedzie.<br> JAN<br>Słucham, Your Grace.<br> TADZIO<br> wstaje<br>Więc znowu będą te obrzydliwe mordy, które męczą tatusia.<br> Jan wychodzi na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego