Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
o rym z monsignorem Rigaud przy najbliższej sposobności.
- A list? Po co jest potrzebny rnonsignorowi Rigaud list mojego ojca, jeśli właściwie nie przyjmuje on do wiadomości, że zaistniał konflikt? Nie uważa pan tego żądania za podejrzane?
Pan Campilli pokręcił głową.
- Nie. Żądanie samo przez się nie jest niepokojące. A cel? Boże święty! Skoro pomimo wszystko życzy sobie coś mieć na piśmie, wyraźnie mu to potrzebne do okazania komuś. Komu? Swemu dziekanowi albo innej nadrzędnej osobistości w innym urzędzie. Z jakim zamiarem? Uzyskania aprobaty dla swojej decyzji czy podzielenia się odpowiedzialnością: To znaczy, uzyskania czy podzielenia się - na piśmie. Bo ustnie już na
o rym z monsignorem Rigaud przy najbliższej sposobności.<br>- A list? Po co jest potrzebny rnonsignorowi Rigaud list mojego ojca, jeśli właściwie nie przyjmuje on do wiadomości, że zaistniał konflikt? Nie uważa pan tego żądania za podejrzane?<br>Pan Campilli pokręcił głową.<br>- Nie. Żądanie samo przez się nie jest niepokojące. A cel? Boże święty! Skoro pomimo wszystko życzy sobie coś mieć na piśmie, wyraźnie mu to potrzebne do okazania komuś. Komu? Swemu dziekanowi albo innej nadrzędnej osobistości w innym urzędzie. Z jakim zamiarem? Uzyskania aprobaty dla swojej decyzji czy podzielenia się odpowiedzialnością: To znaczy, uzyskania czy podzielenia się - na piśmie. Bo ustnie już na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego