Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chwila... Od dłuższego czasu jesteśmy przyjaciółmi, a ostatnio spędzamy razem więcej czasu. Myślę, że Billy jest cudownym człowiekiem. Oszalałam na jego punkcie.
CC.: Czy to romantyczne zauroczenie?
JOLIE: Poczekajmy, czy będę miała tyle szczęścia. Żaden inny mężczyzna... nie jest taki jak on. To najwspanialszy człowiek, jakiego w życiu poznałam.
C.C: Dlaczego?
JOLIE: Zawsze był moim ulubionym reżyserem, aktorem, którego uwielbiam oglądać w filmach, pisarzem, którego kocham czytać albo słuchać jego tekstów. Poznałam go i okazał się wspaniałym człowiekiem, jednym z najbardziej zabawnych ludzi na ziemi, to po prostu cudowny, cudowny człowiek. Nikogo nie próbuje oceniać.
C.C.: To dobrze?
JOLIE
chwila... Od dłuższego czasu jesteśmy przyjaciółmi, a ostatnio spędzamy razem więcej czasu. Myślę, że Billy jest cudownym człowiekiem. Oszalałam na jego punkcie.<br>CC.: Czy to romantyczne zauroczenie?<br>JOLIE: Poczekajmy, czy będę miała tyle szczęścia. Żaden inny mężczyzna... nie jest taki jak on. To najwspanialszy człowiek, jakiego w życiu poznałam.<br>C.C: Dlaczego?<br>JOLIE: Zawsze był moim ulubionym reżyserem, aktorem, którego uwielbiam oglądać w filmach, pisarzem, którego kocham czytać albo słuchać jego tekstów. Poznałam go i okazał się wspaniałym człowiekiem, jednym z najbardziej zabawnych ludzi na ziemi, to po prostu cudowny, cudowny człowiek. Nikogo nie próbuje oceniać.<br>C.C.: To dobrze?<br>JOLIE
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego