TOBIE WYBACZYŁEM, IŻ W GNIEWIE OBALIŁEŚ MNIE NA ZIEMIĘ.<br>A GDY TAMTEN WCIĄŻ MILCZAŁ I TYLKO JEGO JASNA TWARZ STAŁA SIĘ NAGLE GROŹNA, ZAŚ MIECZ W DŁONI BŁYSNĄŁ, NIE WYPĘDZAJ MNIE - BŁAGALNIE SZEPNĄŁ ADAM I JAKBY SIĘ BRONIŁ PRZED GWAŁTOWNYM CIOSEM, ZAKRYŁ TWARZ RAMIENIEM.<br>I USNĄŁ, JUŻ NIEŚWIADOMY, CZY T0, CO BYŁ UJRZAŁ I CO SAM MÓWIŁ, SNEM BYŁO CZY JESZCZE JAWĄ.<br>Zbudził się o wschodzie słońca.<br>Rozrzucił kości jagnięcia, a skórę ukrył pod kamieniem.<br>Potem wrócił do Jaskini Wiatrów.<br>Nie okazał zdziwienia, gdy ujrzał Chawę u wejścia do groty, a obu synów stojących nie opodal jadeitowego głazu.<br>Nie patrząc na nich