Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
twój kolega - powiedziała. Jej twarz była doskonale zrównoważona. Nie wyrażała nic.
- A jak się nie pocałujemy? - zapytałem.
- TO STRACISZ ALARANĘ.
- No i co z tego?
- ALARANA JEST BARDZO WAŻNA. NIKT NIE BĘDZIE CHCIAŁ Z TOBĄ ROZMAWIAĆ. NIE BĘDZIESZ MIAŁ PRZYJACIÓŁ. SAME TYLKO POWIERZCHOWNE ZNAJOMOŚCI. WSZYSCY CIĘ BĘDĄ UNIKAĆ JAK ZŁEGO CZŁOWIEKA.
- A co z moją Alaraną? - zapytała niespodziewanie Baata.
- TY MOŻESZ JĄ ODZYSKAĆ. CAŁUJCIE SIĘ. NAMIĘTNIE.
- To może się pocałujemy - zaproponowała Baata. - Co nam szkodzi?
- Co nam szkodzi... - powtórzyłem za nią. Choć głupio było się tak ni z tego, ni z owego zabierać do całowania. Zwłaszcza, że nigdy nie rozpatrywałem Baaty
twój kolega - powiedziała. Jej twarz była doskonale zrównoważona. Nie wyrażała nic.<br>- A jak się nie pocałujemy? - zapytałem.<br>- TO STRACISZ ALARANĘ.<br>- No i co z tego?<br>- ALARANA JEST BARDZO WAŻNA. NIKT NIE BĘDZIE CHCIAŁ Z TOBĄ ROZMAWIAĆ. NIE BĘDZIESZ MIAŁ PRZYJACIÓŁ. SAME TYLKO POWIERZCHOWNE ZNAJOMOŚCI. WSZYSCY CIĘ BĘDĄ UNIKAĆ JAK ZŁEGO CZŁOWIEKA.<br>- A co z moją Alaraną? - zapytała niespodziewanie Baata.<br>- TY MOŻESZ JĄ ODZYSKAĆ. CAŁUJCIE SIĘ. NAMIĘTNIE.<br>- To może się pocałujemy - zaproponowała Baata. - Co nam szkodzi?<br>- Co nam szkodzi... - powtórzyłem za nią. Choć głupio było się tak ni z tego, ni z owego zabierać do całowania. Zwłaszcza, że nigdy nie rozpatrywałem Baaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego