Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że nic nie rozumiałeś i Ty. Był mur informacji. Bo tradycja rodzinna. Mnie mój ojciec, mimo okropnej kontroli waszej i naszej policji, czegoś tam o prawdziwej historii nauczył. A w Twoim filmie widzę nic nie wiedzącą o świecie komsomołkę. O demokracji uczył mnie polski Kościół. Przepraszam. Czego uczyła Was prawosławna Cerkiew, której to przypisujesz? Albo była rozstrzelana, albo kolaborowała. A jeśli o tym nie wiesz, to zabierz się za stosowne lektury.
Martwi mnie, Przyjacielu mój, że zamiast robić wielkie filmy - które robisz cały czas - bierzesz się również za to, na czym się nie znasz. Okudżawa by Cię wyśmiał, a Wysocki dałby
że nic nie rozumiałeś i Ty. Był mur informacji. Bo tradycja rodzinna. Mnie mój ojciec, mimo okropnej kontroli waszej i naszej policji, czegoś tam o prawdziwej historii nauczył. A w Twoim filmie widzę nic nie wiedzącą o świecie komsomołkę. O demokracji uczył mnie polski Kościół. Przepraszam. Czego uczyła Was prawosławna Cerkiew, której to przypisujesz? Albo była rozstrzelana, albo kolaborowała. A jeśli o tym nie wiesz, to zabierz się za stosowne lektury.<br>Martwi mnie, Przyjacielu mój, że zamiast robić wielkie filmy - które robisz cały czas - bierzesz się również za to, na czym się nie znasz. Okudżawa by Cię wyśmiał, a Wysocki dałby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego