Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Niedziela
Nr: 8
Miejsce wydania: Częstochowa
Rok: 1998
zraniła dwie inne osoby. Co myślałem? - kontynuuje swe opowiadanie Biskup Nominat. - Nikt nie wierzył, że coś takiego może się stać, więc byłem tak wstrząśnięty, że nie od razu zrozumiałem. Wybuch pod autem? Huk był ogłuszający. Naturalnie, szybko zrozumiałem, że ktoś strzelał. Ale kto? I zobaczyłem, że Ojciec Święty został zraniony. Chwiał się, ale nie było widać ani krwi, ani ran. Zapytałem - gdzie? Odpowiedział: W brzuch. Spytałem jeszcze: Czy bardzo boli? Odpowiedział: Tak. Stojąc za Ojcem Świętym, podtrzymywałem go, żeby nie upadł. Półleżał w aucie, oparty o mnie, i tak dojechaliśmy do ambulansu koło centrum sanitarnego wewnątrz murów watykańskich". Tę scenę przedstawia witraż
zraniła dwie inne osoby. Co myślałem? - kontynuuje swe opowiadanie Biskup Nominat. - Nikt nie wierzył, że coś takiego może się stać, więc byłem tak wstrząśnięty, że nie od razu zrozumiałem. Wybuch pod autem? Huk był ogłuszający. Naturalnie, szybko zrozumiałem, że ktoś strzelał. Ale kto? I zobaczyłem, że Ojciec Święty został zraniony. Chwiał się, ale nie było widać ani krwi, ani ran. Zapytałem - gdzie? Odpowiedział: W brzuch. Spytałem jeszcze: Czy bardzo boli? Odpowiedział: Tak. Stojąc za Ojcem Świętym, podtrzymywałem go, żeby nie upadł. Półleżał w aucie, oparty o mnie, i tak dojechaliśmy do ambulansu koło centrum sanitarnego wewnątrz murów watykańskich". Tę scenę przedstawia witraż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego