Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
terenie czuł się panem sytuacji. Niestety wśród ściągających też
nie brakowało narciarzy z prawdziwego zdarzenia i niezłych
strzelców. Musiał więc nadal uważać, by nie wpaść w pułapkę.
Z pewnością jego prześladowcy zawiadomili już zakopiańskie
gestapo. Obława mogła zbliżać się z obydwu stron.
Kiedy znalazł się mniej więcej w połowie Doliny Cichej,
zauważył z daleka trzy sylwetki. Narciarze szli wprost na niego.
Odskoczył czym prędzej do tyłu i nie zauważony, gdyż
zasłaniał go drobny lasek, obszedł zagrożony teren. Stojąc za
krzakami, obserwował ich z daleka. Tamci zatrzymali się na
jego śladach i też rozglądali się. Zachowanie narciarzy raczej
nie wskazywało, że kogoś
terenie czuł się panem sytuacji. Niestety wśród ściągających też<br>nie brakowało narciarzy z prawdziwego zdarzenia i niezłych<br>strzelców. Musiał więc nadal uważać, by nie wpaść w pułapkę.<br>Z pewnością jego prześladowcy zawiadomili już zakopiańskie<br>gestapo. Obława mogła zbliżać się z obydwu stron.<br> Kiedy znalazł się mniej więcej w połowie Doliny Cichej,<br>zauważył z daleka trzy sylwetki. Narciarze szli wprost na niego.<br>Odskoczył czym prędzej do tyłu i nie zauważony, gdyż<br>zasłaniał go drobny lasek, obszedł zagrożony teren. Stojąc za<br>krzakami, obserwował ich z daleka. Tamci zatrzymali się na<br>jego śladach i też rozglądali się. Zachowanie narciarzy raczej<br>nie wskazywało, że kogoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego