Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
ci pomogę.
- Głupstwo. Grunt, że prezent będzie. - Kupiłeś?
- Tak, ale jutro się dowiecie co. Na razie tajemnica. - Powiedz - Perełka posłał mu błagalne spojrzenie.
- Tajemnica - rzekł przeciągle Paragon. -Nie martw się, ciocia na pewno będzie zadowolona.
Naraz spojrzał zaniepokojony w stronę zamku. - Która godzina?
- Dopiero piąta.
- Jola jeszcze nie wróciła? - Nie.
- Ciekaw jestem, jak wywiąże się z tego zadania. Perełka wzruszył ramionami.
- Co ci do głowy strzeliło dawać jej takie głupie zadanie?
- Nigdy nie wiadomo, co w trawie piszczy... I w ogóle to całe towarzystwo z plebanii. wydaje mi się podejrzane.
- Ty już wszystkich podejrzewasz.
- Nie martw się, mój elektronowy móżdżek pracuje
ci pomogę.<br> - Głupstwo. Grunt, że prezent będzie. - Kupiłeś?<br> - Tak, ale jutro się dowiecie co. Na razie tajemnica. - Powiedz - Perełka posłał mu błagalne spojrzenie.<br> - Tajemnica - rzekł przeciągle Paragon. -Nie martw się, ciocia na pewno będzie zadowolona.<br>Naraz spojrzał zaniepokojony w stronę zamku. - Która godzina?<br> - Dopiero piąta.<br> - Jola jeszcze nie wróciła? - Nie.<br> - Ciekaw jestem, jak wywiąże się z tego zadania. Perełka wzruszył ramionami.<br> - Co ci do głowy strzeliło dawać jej takie głupie zadanie?<br> - Nigdy nie wiadomo, co w trawie piszczy... I w ogóle to całe towarzystwo z plebanii. wydaje mi się podejrzane.<br> - Ty już wszystkich podejrzewasz.<br> - Nie martw się, mój elektronowy móżdżek pracuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego