Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
Wysiadłem na dworcu autobusowym w Rzeszowie i kupiwszy bilet wpakowałem się do stojącego na peronie pociągu do Przemyśla. Ponieważ ostatni raz jechałem pociągiem około dziesięć lat temu czułem się tą podróżą niezwykle podekscytowany. "Ciekawe jakich będę miał współpasażerów" - myślałem sobie - " może trafi się jakaś ładna panienka?" .
Niestety, musiałem się rozczarować. Mimo, że przez korytarz przechodziło mnóstwo ładnych dziewczyn do mojego przedziału nie weszła żadna. "Czyżbym wyglądał aż tak źle?" - zaniepokoiłem się - "Może po tym dwumiesięcznym pobycie w Bieszczadach wyglądam jak dzikus, albo nawet gorzej
Wysiadłem na dworcu autobusowym w Rzeszowie i kupiwszy bilet wpakowałem się do stojącego na peronie pociągu do Przemyśla. Ponieważ ostatni raz jechałem pociągiem około dziesięć lat temu czułem się tą podróżą niezwykle podekscytowany. "Ciekawe jakich będę miał współpasażerów" - myślałem sobie - " może trafi się jakaś ładna panienka?" . <br>Niestety, musiałem się rozczarować. Mimo, że przez korytarz przechodziło mnóstwo ładnych dziewczyn do mojego przedziału nie weszła żadna. "Czyżbym wyglądał aż tak źle?" - zaniepokoiłem się - "Może po tym dwumiesięcznym pobycie w Bieszczadach wyglądam jak dzikus, albo nawet gorzej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego