Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urządzeniu domu, telewizji, paleniu papierosów
Rok powstania: 2001
samochodu to szybki motor. Te sto dwadzieścia, sto trzydzieści to moment jest na emzetce. Nie?
No pewnie.
To nie samochód, że się musi bujnąć, bo to ciężar, nie?
Przypakował nie wiem czy tam przeżył, czy nie. Cholera tam wie, ale mówili, że nie nie nieprzytomny tam był, ale nie wiem.
Ciekawe kto.
Goście do Anetki.
Żaneta z tym chłopakiem?
Niedługo się cieplej zrobi, to będą co chwila leżeć.
Strasznie na tych motorach giną.
Jeżdżą, ale jeżdżą makabrycznie. Ja nieraz się patrzę, bryk, patrzę motor. I zmieniłbym pas na przykład, wiesz, chcę zmienić pas, ja patrzę, a motor mam pod tym. Ni
samochodu to szybki motor. Te sto dwadzieścia, sto trzydzieści to moment jest na emzetce. Nie? &lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No pewnie. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To nie samochód, że się musi bujnąć, bo to ciężar, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Przypakował nie wiem czy tam przeżył, czy nie. Cholera tam wie, ale mówili, że nie nie nieprzytomny tam był, ale nie wiem.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ciekawe kto.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Goście do Anetki.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Żaneta z tym chłopakiem?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Niedługo się cieplej zrobi, to będą co chwila leżeć. &lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Strasznie na tych motorach giną. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jeżdżą, ale jeżdżą makabrycznie. Ja nieraz się patrzę, bryk, patrzę motor. I zmieniłbym pas na przykład, wiesz, chcę zmienić pas, ja patrzę, a motor mam pod tym. Ni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego