Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
Podeszli do parapetu, spojrzeli w dymny przestwór. Skupisko bud Starego Delhi ciemniało wielkim śmietniskiem, dalej czerwone kamieniste wzgórze i zgniła zieleń parków, przez którą przeświecała, niepokojąc zmiennym blaskiem, szeroko rozlana Dżamuna.
Dokoła na płaskich dachach pięciopiętrowych kamienic siedziały gromady kobiet, śledziły pilnie życie sąsiadów i jak chór grecki komentowały wydarzenia. Ciżba dzieci obsiadła parapet, pokazywały sobie palcami niezwykłych gości. Gdy malarz podchodził, czmychały z lekkością spłoszonych wróbli.
- To diablęta - żalił się zrezygnowany - muszą tutaj sypiać, przygotowuję wystawę, a one włażą na dach i przewracają wszystko, kradną mi pędzle i farby, same zabierają się do malowania... Odnajduję ślady ich zabaw nie tylko
Podeszli do parapetu, spojrzeli w dymny przestwór. Skupisko bud Starego Delhi ciemniało wielkim śmietniskiem, dalej czerwone kamieniste wzgórze i zgniła zieleń parków, przez którą przeświecała, niepokojąc zmiennym blaskiem, szeroko rozlana Dżamuna.<br>Dokoła na płaskich dachach pięciopiętrowych kamienic siedziały gromady kobiet, śledziły pilnie życie sąsiadów i jak chór grecki komentowały wydarzenia. Ciżba dzieci obsiadła parapet, pokazywały sobie palcami niezwykłych gości. Gdy malarz podchodził, czmychały z lekkością spłoszonych wróbli.<br>- To diablęta - żalił się zrezygnowany - muszą tutaj sypiać, przygotowuję wystawę, a one włażą na dach i przewracają wszystko, kradną mi pędzle i farby, same zabierają się do malowania... Odnajduję ślady ich zabaw nie tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego