Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
Na wszystkie pytania odpowiadał z niezwykłą
płynnością, jakby czytał z książki. Teraz powtarzał bezbłędnie nową
lekcję, stojąc wyprostowany jak struna. Nauczyciel z triumfującym
uśmiechem spoglądał na wyraźnie zadowolonego inspektora.
Tomek, obserwując sukces nie lubianego kolegi, przeżywał prawdziwą
burzę niepokoju.
"Co się stało z chrząszczem? - rozmyślał. - Lizus boi się wszelkich
owadów. Co by to była za wspaniała zemsta, gdyby przestraszył się
chrząszcza teraz, w czasie popisowego recytowania lekcji!"
Chrząszcz jednak, nieczuły na prośby i zaklęcia Tomka, w dalszym
ciągu nie dawał znaku życia. Gdy w końcu Tomek zaczął czynić sobie
wyrzuty, iż zupełnie niepotrzebnie trudził się zbieraniem pożywienia
dla niewdzięcznego owada - Pawluk naraz
Na wszystkie pytania odpowiadał z niezwykłą<br>płynnością, jakby czytał z książki. Teraz powtarzał bezbłędnie nową<br>lekcję, stojąc wyprostowany jak struna. Nauczyciel z triumfującym<br>uśmiechem spoglądał na wyraźnie zadowolonego inspektora.<br> Tomek, obserwując sukces nie lubianego kolegi, przeżywał prawdziwą<br>burzę niepokoju.<br> "Co się stało z chrząszczem? - rozmyślał. - Lizus boi się wszelkich<br>owadów. Co by to była za wspaniała zemsta, gdyby przestraszył się<br>chrząszcza teraz, w czasie popisowego recytowania lekcji!"<br> Chrząszcz jednak, nieczuły na prośby i zaklęcia Tomka, w dalszym<br>ciągu nie dawał znaku życia. Gdy w końcu Tomek zaczął czynić sobie<br>wyrzuty, iż zupełnie niepotrzebnie trudził się zbieraniem pożywienia<br>dla niewdzięcznego owada - Pawluk naraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego