Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
kończy się - rzekła.
Adam drgnął. Rezerwa znikła w mgnieniu oka.
- Życie kończy się! Elciu, czy coś ukrywasz! Czy może byłaś już u doktora? tutaj? nastraszyli ciebie?
Łzy zaszkliły jej źrenice, potrząsnęła głową.
- Ach, nie! Nie to. Tylko że u mnie stał się cud... To, na co zawsze czekałam, przyszło teraz.
- Co, co przyszło? jaki cud? - gorączkował się. - Powiedz wreszcie. Pewnie jakieś szaleństwo. Owszem, nie myśl, ja wiszę od dłuższego czasu, że znowu coś w ciebie wstąpiło.
Załamała ręce.
- Znowu? Nie, nie znowu. Otóż właśnie nigdy tego nie było. To zupełnie jest nowe.
- Ale co, Ewelino? Przestań już w końcu dręczyć mnie zagadkami
kończy się - rzekła. <br>Adam drgnął. Rezerwa znikła w mgnieniu oka. <br>- Życie kończy się! Elciu, czy coś ukrywasz! Czy może byłaś już u doktora? tutaj? nastraszyli ciebie? <br>Łzy zaszkliły jej źrenice, potrząsnęła głową. <br>- Ach, nie! Nie to. Tylko że u mnie stał się cud... To, na co zawsze czekałam, przyszło teraz. <br>- Co, co przyszło? jaki cud? - gorączkował się. - Powiedz wreszcie. Pewnie jakieś szaleństwo. Owszem, nie myśl, ja wiszę od dłuższego czasu, że znowu coś w ciebie wstąpiło. <br>Załamała ręce. <br>- Znowu? Nie, nie znowu. Otóż właśnie nigdy tego nie było. To zupełnie jest nowe. <br>- Ale co, Ewelino? Przestań już w końcu dręczyć mnie zagadkami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego