Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, wizycie u dentysty
Rok powstania: 2001
finansowe, no bo jest ciężko finansowo. No i teraz weź takiego człowieka. No co on ma zrobić? Iść i się powiesić, no bo co mu zostaje? Nie ma na opłaty, nie ma na nic.
To się populacja przerzedzi w perspektywie.
No bo wiesz, oni do tego dążą cały czas chyba. Co co w ogóle nie ma żadnych perspektyw na na jakieś normalne, lepsze życie. Bo takiemu przeciętnemu, normalnemu człowiekowi to ta te pensje co są teraz, żeby nie wiem jak gospodarował...
Oszczędzał.
Oszczędzał, gospodarzył, to on jemu po prostu nie starcza. Wystarczy, że pójdzie opłaty mieszkania, światła, gazu i ledwo mu na
finansowe, no bo jest ciężko finansowo. No i teraz &lt;vocal desc="yyy"&gt; weź takiego człowieka. No co on ma zrobić? Iść i się powiesić, no bo co mu zostaje? Nie ma na opłaty, nie ma na nic.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To się populacja przerzedzi w perspektywie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No bo wiesz, oni do tego dążą cały czas chyba. Co co w ogóle nie ma żadnych perspektyw na na jakieś normalne, lepsze życie. Bo takiemu przeciętnemu, normalnemu człowiekowi to ta te pensje co są teraz, żeby nie wiem jak &lt;vocal desc="yyy"&gt; gospodarował...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Oszczędzał.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Oszczędzał, gospodarzył, to on jemu po prostu nie starcza. Wystarczy, że pójdzie opłaty mieszkania, światła, gazu i ledwo mu na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego