Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
mowy...", albo nie, śpiewali: "Maryjo, Królowo Pooolski. Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, jestem przy Tobie, czuuuuwaaaam". Nawet procesja ruszyła - od ogona do dziobu boinga, jak w Boże Ciało. Zamiast kwiatów dzieci sypały landrynki, siwy starzec, wspierany przez mężczyzn, niósł konewkę, kobiety klękały... Chociaż nie... to głupie, mało ciekawe. Cofnąć, zrzucić z siebie Niemrę, Wietnamkę, konewkę! Wrócić do postaci motyla.
Może Lew się nie mylił. Na chwilę przyznać mu rację - każdy jest terrorystą lub heretykiem. "Kim jesteś? Pomyśl!" - druga część Zygmunta uparta była. Gdzie pierwsza? Chciał zasnąć. Pierwsza bała się odezwać, dlatego Zygmunt przemienił się w śniadego faceta w kraciastej
mowy...", albo nie, śpiewali: "Maryjo, Królowo Pooolski. Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, jestem przy Tobie, czuuuuwaaaam". Nawet procesja ruszyła - od ogona do dziobu boinga, jak w Boże Ciało. Zamiast kwiatów dzieci sypały landrynki, siwy starzec, wspierany przez mężczyzn, niósł konewkę, kobiety klękały... Chociaż nie... to głupie, mało ciekawe. Cofnąć, zrzucić z siebie Niemrę, Wietnamkę, konewkę! Wrócić do postaci motyla.<br>Może Lew się nie mylił. Na chwilę przyznać mu rację - każdy jest terrorystą lub heretykiem. "Kim jesteś? Pomyśl!" - druga część Zygmunta uparta była. Gdzie pierwsza? Chciał zasnąć. Pierwsza bała się odezwać, dlatego Zygmunt przemienił się w śniadego faceta w kraciastej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego