Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
zielonym papierem. Przez całą drogę milczeli oboje. Dopiero w pobliżu dworca, kiedy przejeżdżający pociąg hukiem zapełnił pustą przestrzeń pod mostem, Hela przyłożyła chusteczkę do oczu.
- A teraz powiedz mi szczerze, dlaczego mnie tam wysyłasz? Wiedział, że wcześniej czy później usłyszy to pytanie, i od dawna już zastanawiał się nad odpowiedzią. "Cokolwiek powiem, będzie kłamstwem. Czy nie lepiej powiedzieć po prostu: wysyłam cię do Wołogi, bo już nie mogę na ciebie patrzyć. Ale wolisz słodkie kłamstwo niżeli gorzką prawdę, więc..." Zatrzymał się, walizę postawił na skraju zaśnieżonego chodnika.
- Słuchajże, Hela - zaczął niepewnie - to nie jest takie proste, żebym... Po pierwsze, musisz mieć
zielonym papierem. Przez całą drogę milczeli oboje. Dopiero w pobliżu dworca, kiedy przejeżdżający pociąg hukiem zapełnił pustą przestrzeń pod mostem, Hela przyłożyła chusteczkę do oczu.<br>- A teraz powiedz mi szczerze, dlaczego mnie tam wysyłasz? Wiedział, że wcześniej czy później usłyszy to pytanie, i od dawna już zastanawiał się nad odpowiedzią. "Cokolwiek powiem, będzie kłamstwem. Czy nie lepiej powiedzieć po prostu: wysyłam cię do Wołogi, bo już nie mogę na ciebie patrzyć. Ale wolisz słodkie kłamstwo niżeli gorzką prawdę, więc..." Zatrzymał się, walizę postawił na skraju zaśnieżonego chodnika.<br>- Słuchajże, Hela - zaczął niepewnie - to nie jest takie proste, żebym... Po pierwsze, musisz mieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego