Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
Jedna była ślepa, druga była głucha,
A kto milczeć potrafi - niech pieśni mej wysłucha!

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Pada cień poprzez sień,
Przyjdzie, przyjdzie, przyjdzie dzień -
Moja siostro, niedaleko rozświata,
Moja siostro, wiatr od morza dolata,
Pod wręgami mętne fale się garbią,
Zanim sobie sen żeglarzy zaskarbią,
Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -
Czemu, czemu,
Pod wręgami mętne fale się garbią?

Tętni koń, tętni skroń,
Poza pamięć wychyl dłoń,
Koń ma błędne i pierzchliwe kopyta,
Jeździec zboczy, gdy go dłoń nie powita,
Ktoś od morza i od boru przybywa,
Niech się spełni nasza pochuć żarliwa.
Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -
Czemu, czemu,
Ktoś
Jedna była ślepa, druga była głucha,<br>A kto milczeć potrafi - niech pieśni mej wysłucha!<br><br>- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -<br><br> Pada cień poprzez sień,<br> Przyjdzie, przyjdzie, przyjdzie dzień -<br> Moja siostro, niedaleko rozświata,<br> Moja siostro, wiatr od morza dolata,<br> Pod wręgami mętne fale się garbią,<br> Zanim sobie sen żeglarzy zaskarbią,<br>Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -<br> Czemu, czemu,<br>Pod wręgami mętne fale się garbią?<br><br> Tętni koń, tętni skroń,<br> Poza pamięć wychyl dłoń,<br> Koń ma błędne i pierzchliwe kopyta,<br> Jeździec zboczy, gdy go dłoń nie powita,<br> Ktoś od morza i od boru przybywa,<br> Niech się spełni nasza pochuć żarliwa.<br>Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -<br> Czemu, czemu,<br>Ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego