zbliżmy się ku niemu -<br> Czemu, czemu,<br>Ktoś od morza i od boru przybywa?<br><br> Roso traw, zjaw się, zjaw!<br> Chmury niebem suną wpław -<br> Nasze ciała leżą nagie na trawie<br> W oszołomień pożądliwej obawie,<br> Nasze ciała leżą nagie i duszne,<br> Kto przybywa, temu będą posłuszne.<br>Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -<br> Czemu, czemu,<br>Nasze ciała leżą nagie i duszne?<br><br> Ranny chłód sen mój zwiódł,<br> Czujnych ciał unika cud,<br> Moja siostro, dziwną w sobie mam ciszę,<br> Słyszę Boga, ale jego nie słyszę,<br> Wiecznych godzin czuję wieczne mijanie,<br> Coś się staje i coś jeszcze się stanie.<br>Obłęd sprzyja złemu - zbliżmy się ku niemu -<br> Czemu, czemu