Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
wdzięczności, jest mi znany, ale postanowiłem przejść nad nim do porządku dziennego, również dlatego, że wdzięczność bardziej mi pasuje, zwłaszcza w kontekście niniejszej historii.
Siedzieliśmy właśnie z najlepszą z żon w domowych pieleszach, był piątek wieczór, kiedy zadzwonił telefon.
- Halo - powiedziałem, bowiem jestem człowiekiem grzecznym. W słuchawce zabrzęczał męski głos:
- Cześć, stary, co u ciebie?
- No cześć, stary - wykrzyknąłem. Fakt, że głos z niczym mi się nie kojarzył, nie miał tu nic do rzeczy.
- Wiesz, podobał mi się twój ostatni reportaż, a felietony twojej żony są boskie.
- Och, no tak, udały się nam - odpowiedziałem, albowiem uważam, że nie należy przesadzać z
wdzięczności, jest mi znany, ale postanowiłem przejść nad nim do porządku dziennego, również dlatego, że wdzięczność bardziej mi pasuje, zwłaszcza w kontekście niniejszej historii.<br>Siedzieliśmy właśnie z najlepszą z żon w domowych pieleszach, był piątek wieczór, kiedy zadzwonił telefon. <br>- Halo - powiedziałem, bowiem jestem człowiekiem grzecznym. W słuchawce zabrzęczał męski głos:<br>- Cześć, stary, co u ciebie?<br>- No cześć, stary - wykrzyknąłem. Fakt, że głos z niczym mi się nie kojarzył, nie miał tu nic do rzeczy.<br>- Wiesz, podobał mi się twój ostatni reportaż, a felietony twojej żony są boskie. <br>- Och, no tak, udały się nam - odpowiedziałem, albowiem uważam, że nie należy przesadzać z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego