Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
domu, do którego pierwszy lepszy z ulicy może sobie przyjść i umrzeć!...
- Może on jeszcze żyje...? - wymamrotał Paweł niepewnie, czyniąc krok w stronę kanapy. Zawahał się i cofnął.
- I tak wygląda...?!
- Gdzie Elżbieta?!!! - krzyknęła histerycznie Zosia.
- Tutaj jestem - powiedziała spokojnie Elżbieta, wychodząc z łazienki w szlafroku i z zakręconymi włosami. - Czy coś się stało?
Spojrzała na kanapę, zamilkła, podeszła bliżej, pochyliła się i przyjrzała z bliska facetowi. Staliśmy wszyscy jak zbiór słupów soli, zapatrzeni w nią tępo i bezmyślnie.
- Biedny Kazio - powiedziała z westchnieniem. - Nie miałam pojęcia, co z nim zrobić...
- Na litość boską - powiedziała ze zgrozą zaskoczona Alicja. - I zabiłaś go
domu, do którego pierwszy lepszy z ulicy może sobie przyjść i umrzeć!...<br>- Może on jeszcze żyje...? - wymamrotał Paweł niepewnie, czyniąc krok w stronę kanapy. Zawahał się i cofnął.<br>- I tak wygląda...?!<br>- Gdzie Elżbieta?!!! - krzyknęła histerycznie Zosia.<br>- Tutaj jestem - powiedziała spokojnie Elżbieta, wychodząc z łazienki w szlafroku i z zakręconymi włosami. - Czy coś się stało?<br>Spojrzała na kanapę, zamilkła, podeszła bliżej, pochyliła się i przyjrzała z bliska facetowi. Staliśmy wszyscy jak zbiór słupów soli, zapatrzeni w nią tępo i bezmyślnie.<br>- Biedny Kazio - powiedziała z westchnieniem. - Nie miałam pojęcia, co z nim zrobić...<br>- Na litość boską - powiedziała ze zgrozą zaskoczona Alicja. - I zabiłaś go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego