Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
co z nią zrobimy, jeśli ona natychmiast stąd nie odjedzie, razem z dzieckiem i psem. I odjechałam.
Miałam tylko w drodze powrotnej przywieźć lekarstwo dla dziecka dowódcy WOP-istów (jakaś przewlekła choroba oczu). Przywiozłam.
Marysia ledwie umiała wtedy czytać, znała tylko litery. Trzymała na kolanach mapę i szukała miasta na D (jechałyśmy chyba przez Dortmund). Oczywiście źle wjechałam na autostradę. Postanowiłam jechać tyłem. Zaraz pojawiła się policja. Zrozumieli tylko, że jadę z Polski i chcę dostać się do Paryża. Pomogli mi się wycofać, asekurując trzema policyjnymi samochodami.
Po 22 godzinach jazdy, w nocy, zgasiłam silnik na Place (Etoile. Stałam pod znakiem
co z nią zrobimy, jeśli ona natychmiast stąd nie odjedzie, razem z dzieckiem i psem. I odjechałam.<br>Miałam tylko w drodze powrotnej przywieźć lekarstwo dla dziecka dowódcy WOP-istów (jakaś przewlekła choroba oczu). Przywiozłam.<br>Marysia ledwie umiała wtedy czytać, znała tylko litery. Trzymała na kolanach mapę i szukała miasta na D (jechałyśmy chyba przez Dortmund). Oczywiście źle wjechałam na autostradę. Postanowiłam jechać tyłem. Zaraz pojawiła się policja. Zrozumieli tylko, że jadę z Polski i chcę dostać się do Paryża. Pomogli mi się wycofać, asekurując trzema policyjnymi samochodami.<br>Po 22 godzinach jazdy, w nocy, zgasiłam silnik na Place (Etoile. Stałam pod znakiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego