Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 19.9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wojna dotyczy wszystkich i może dosięgnąć
każdego. Zdaniem wiceministra bezpieczeństwa Kirgizji, rebelię w
Dagestanie i podobne ataki islamistów w środkowej Azji koordynuje bin
Laden. Chce dwóch trofeów naraz - władzy w niestabilnym Tadżykistanie i
panowania na możliwie dużym obszarze północnego Kaukazu.
Już dawno islamskie powstanie rozlałoby się na całą górzystą część
Dagestanu, ale sprzeciwia się miejscowa ludność. Rebelianci to w
większości Czeczeni. - Oni zawsze się buntowali - tłumaczy znawca regionu,
polityk i uczony Ramazan Abdulatipow. - Wysiedlano ich, potem pozwolono
wrócić. U Dagestańczyków niczego takiego nie było. Ci zawsze byli
społeczeństwem o feudalnej strukturze.
Szamil Basajew zdaje sobie z tego sprawę, ale też wie
wojna dotyczy wszystkich i może dosięgnąć<br>każdego. Zdaniem wiceministra bezpieczeństwa Kirgizji, rebelię w<br>Dagestanie i podobne ataki islamistów w środkowej Azji koordynuje bin<br>Laden. Chce dwóch trofeów naraz - władzy w niestabilnym Tadżykistanie i<br>panowania na możliwie dużym obszarze północnego Kaukazu.<br>Już dawno islamskie powstanie rozlałoby się na całą górzystą część<br>Dagestanu, ale sprzeciwia się miejscowa ludność. Rebelianci to w<br>większości Czeczeni. - Oni zawsze się buntowali - tłumaczy znawca regionu,<br>polityk i uczony Ramazan Abdulatipow. - Wysiedlano ich, potem pozwolono<br>wrócić. U Dagestańczyków niczego takiego nie było. Ci zawsze byli<br>społeczeństwem o feudalnej strukturze.<br>Szamil Basajew zdaje sobie z tego sprawę, ale też wie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego