Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
się na pewno panem wydawniczego rynku, zaraz jednak przedsiębiorstwo utrupiono w ramach walki z inicjatywą prywatną. Wtedy został adwokatem i specjalizował się w sprawach spadków, m.in. amerykańskich, korzystając z tego, że wskutek powiązań z "grupą wileńską" dostawał paszporty na zagraniczne podróże. Osadzanie Mackiewicza według politycznych kryteriów nie zaprowadzi daleko.



Dajmy na to, że był maniakiem, Don Kichotem, utopistą, niemniej to polityczna pasja odżywiała jego pisarstwo, które było ściśle realistyczne ale zarazem chciało służyć, czyli być pisarstwem z tezą. A tezy brały się z jego uczciwości i moralnego oburzenia. Ciągle zapytywał: "jak to jest możliwe? i chciał być głosem wołającym na puszczy, kiedy
się na pewno panem wydawniczego rynku, zaraz jednak przedsiębiorstwo &lt;orig&gt;utrupiono&lt;/&gt; w ramach walki z inicjatywą prywatną. Wtedy został adwokatem i specjalizował się w sprawach spadków, m.in. amerykańskich, korzystając z tego, że wskutek powiązań z "grupą wileńską" dostawał paszporty na zagraniczne podróże. Osadzanie Mackiewicza według politycznych kryteriów nie zaprowadzi daleko.<br><br>&lt;page nr=118&gt;<br><br> Dajmy na to, że był maniakiem, Don Kichotem, utopistą, niemniej to polityczna pasja odżywiała jego pisarstwo, które było ściśle realistyczne ale zarazem chciało służyć, czyli być pisarstwem z tezą. A tezy brały się z jego uczciwości i moralnego oburzenia. Ciągle zapytywał: "jak to jest możliwe? i chciał być głosem wołającym na puszczy, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego