Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Chłopcy rozstąpili się z respektem Sierżant nie przypuszczał nawet, że przechodzi obok młodych detektywów, którzy w przyszłości jeszcze dobrze namaca mu wody.
Tymczasem, nie zwracając na nich uwagi, rzekł do pani Lichoniowej:
- Jeżeli jest samochód, to mam nadzieję, że właściciel też się znajdzie. To jakiś dziwak albo pomylony.
Gospodyni westchnęła:
- Dałby Bóg, żeby to się dobrze skończyło.- Zapłacił pani za cały miesiąc?
- Tak.
- To czego pani się martwi?
-Dziwna sprawa, panie komendancie, a ja lubię przede wszystkim ład i porządek.
-Niech pani będzie spokojna, a jakby ktoś pytał się o niego, to niech mnie pani zawiadomi.
Uniósł dłoń do daszka i oddalił
Chłopcy rozstąpili się z respektem &lt;page nr=81&gt; Sierżant nie przypuszczał nawet, że przechodzi obok młodych detektywów, którzy w przyszłości jeszcze dobrze namaca mu wody.<br>Tymczasem, nie zwracając na nich uwagi, rzekł do pani Lichoniowej:<br> - Jeżeli jest samochód, to mam nadzieję, że właściciel też się znajdzie. To jakiś dziwak albo pomylony.<br>Gospodyni westchnęła:<br> - Dałby Bóg, żeby to się dobrze skończyło.- Zapłacił pani za cały miesiąc?<br> - Tak.<br> - To czego pani się martwi?<br> -Dziwna sprawa, panie komendancie, a ja lubię przede wszystkim ład i porządek.<br> -Niech pani będzie spokojna, a jakby ktoś pytał się o niego, to niech mnie pani zawiadomi.<br>Uniósł dłoń do daszka i oddalił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego