gubernatorem prowincji, ojciec wymógł na nim, by się ostrzygł, ogolił i porządnie ubrał. Nowym wizerunkiem Dżafara stały się jedwabne czarne koszule, rozpięte do pasa, czarne wełniane marynarki w białe prążki, czarne szerokie spodnie z bawełny z mankietami i czarne pantofle z plecionką. Bardziej przypominał nowobogackich poszukiwaczy miłosnych przygód ze Stambułu, Damaszku czy Baku niż Anioła Piekieł z Allentown. <br>- Te cholerne zakazy! Rób to! Rób tamto! Tego nie wolno!<br>Choć należał już do tego świata, pamięć o tym, w którym żył jeszcze niedawno, wciąż wracała. Odurzające opary haszyszu czyniły ją jeszcze wyrazistszą, tym boleśniejszą.<br>- Nie mogę tu żyć swoim życiem, bo dla