Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
A ty chyba pojechałeś i zaraz Monika z nią przyszła Już od bramy, jak idzie, to krzyczy: dziadzia! Och, jest niemożliwa, kurczę Coś sobie tak ubzdurała mnie, że tego Baba nie tam, matka się nie liczy Hubert też Huberta i mnie Tata mój, dziadzia mój, a mama cipa Jak ta Danka była, mówi: Ile ona ma? Jeszcze dwóch lat nie ma, piątego dopiero skończy dwa lata, to tego, mówi, ale duża, mówi Tylko nie mówi jeszcze tak pełnymi zdaniami, jak tego
No, dwuletnie dziecko, jeszcze niecałe dwa lata
A moja córa pełnymi zdaniami mówiła Jeszcze nie miała dwóch lat Ledwo się
A ty chyba pojechałeś i zaraz Monika z nią przyszła &lt;pause&gt; Już od bramy, jak idzie, to krzyczy: dziadzia! &lt;vocal desc="laugh"&gt; Och, jest niemożliwa, kurczę &lt;pause&gt; Coś sobie tak ubzdurała mnie, że tego &lt;pause&gt; Baba nie tam, matka się nie liczy &lt;pause&gt; Hubert też &lt;pause&gt; Huberta i mnie &lt;pause&gt; Tata mój, dziadzia mój, a mama cipa &lt;pause&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Jak ta Danka była, mówi: Ile ona ma? Jeszcze dwóch lat nie ma, piątego dopiero skończy dwa lata, to tego, mówi, ale duża, mówi &lt;pause&gt; Tylko nie mówi jeszcze tak pełnymi zdaniami, jak tego &lt;pause&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No, dwuletnie dziecko, jeszcze niecałe dwa lata &lt;gap&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;A moja córa pełnymi zdaniami mówiła &lt;pause&gt; Jeszcze nie miała dwóch lat &lt;pause&gt; Ledwo się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego