Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
mogłaby zamęczyć ciotkę Dydaktykę.

No i tak zostało postanowione, że dzieciom też się coś należy - i
że wobec tego jadą z ciotką Dydaktyką oraz jej narzeczonym na wycieczkę
do Kazimierza.


Ciotka Dydaktyka - po pierwsze, nie była żadną
ciotką, tylko koleżanką mamy Iki. Po drugie - wcale nie nazywała
się Dydaktyka, tylko Danka. A po trzecie, przezwano ją Dydaktyką,
bo twierdziła, że świat stoi na odpowiednim a wzajemnym wychowywaniu
człowieka przez człowieka, czyli na dydaktyce.

Zasadniczo ciotka była świetnym kumplem, póki nie przypominała sobie
o dydaktyce. Na szczęście nie zdarzało się to częściej niż raz na
dzień.

Ostatnio zresztą ciotka zakochała się w
mogłaby zamęczyć ciotkę Dydaktykę.<br><br>No i tak zostało postanowione, że dzieciom też się coś należy - i <br>że wobec tego jadą z ciotką Dydaktyką oraz jej narzeczonym na wycieczkę <br>do Kazimierza.<br><br> <br> Ciotka Dydaktyka - po pierwsze, nie była żadną <br>ciotką, tylko koleżanką mamy Iki. Po drugie - wcale nie nazywała <br>się Dydaktyka, tylko Danka. A po trzecie, przezwano ją Dydaktyką, <br>bo twierdziła, że świat stoi na odpowiednim a wzajemnym wychowywaniu <br>człowieka przez człowieka, czyli na dydaktyce.<br><br>Zasadniczo ciotka była świetnym kumplem, póki nie przypominała sobie <br>o dydaktyce. Na szczęście nie zdarzało się to częściej niż raz na <br>dzień.<br><br>Ostatnio zresztą ciotka zakochała się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego