Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
przez tyle lat mnie obrażałeś swoim postępowaniem? Dlaczego narzucałeś innym wizję mojej osoby jako ponurego faceta stawiającego ludziom wymagania nie do zrealizowania? Dlaczego stłumiłeś siebie, swoją ekspresję, dlaczego nie szedłeś za głosem serca, za chwilą? Czy sądziłeś, że naprawdę tego chcę? Czy sądziłeś, że takie ponure, stłamszone życie nazywa się Dobrą Nowiną? Koleżko, powiem ci szczerze: przepryskałeś swój czas i nie byłeś moim pojętnym uczniem, ale ukarałeś sam siebie - żyłeś w stłumieniu, nie rozkwitłeś. Szkoda, że swoim fałszywym apostolstwem skrzywdziłeś innych. Biedaku, chodź w me ramiona, nędzny, ograniczony człowieczku.
Tak sobie właśnie roiłem i pomyślałem: why not, czemu nie przerwać tego błędnego
przez tyle lat mnie obrażałeś swoim postępowaniem? Dlaczego narzucałeś innym wizję mojej osoby jako ponurego faceta stawiającego ludziom wymagania nie do zrealizowania? Dlaczego stłumiłeś siebie, swoją ekspresję, dlaczego nie szedłeś za głosem serca, za chwilą? Czy sądziłeś, że naprawdę tego chcę? Czy sądziłeś, że takie ponure, stłamszone życie nazywa się Dobrą Nowiną? Koleżko, powiem ci szczerze: przepryskałeś swój czas i nie byłeś moim pojętnym uczniem, ale ukarałeś sam siebie - żyłeś w stłumieniu, nie rozkwitłeś. Szkoda, że swoim fałszywym apostolstwem skrzywdziłeś innych. Biedaku, chodź w me ramiona, nędzny, ograniczony człowieczku.<br>Tak sobie właśnie roiłem i pomyślałem: why not, czemu nie przerwać tego błędnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego