to, co budziło w nas lęk, nagle staje się dobrodziejstwem. Ze strachu przed ślepym losem zamykamy się, nie wyściubiamy nosa ze swoich mieszka., ze swoich miasteczek, ze swoich skorupek, uciekamy przed <page nr=101> uczuciami. Strach przed zmiana na gorsze jest tak paraliżujący, że nie mamy odwagi zrobić nawet kroku w stronę lepszego.<br>Dobrze jest, jak jest. Zawsze może być gorzej. Lepsze jest wrogiem dobrego. I tak dalej.<br>Głupie gadanie.<br>Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że nic nie trwa wiecznie. Cieszyć się, gdy jest dobrze, a gdy jest źle albo byle jak, walczyć o coś, szukać szczęścia. Czasem ono leży tuż obok, wystarczy