potopem. Staszic również interesował się utopią prawa natury, a także sądził, iż postęp zależy wyłącznie od uzyskania przez człowieka odpowiedniej porcji wiedzy. Jędrzej Śniadecki kładł podwaliny pod "królestwo ducha", ojczyznę mityczną, kiedy pisał: <gap> Ileż to razy pojawiać się będzie podobna idea, konkurując z aktywistyczną, tyrtejską! Na razie jednak odnotujmy: Dobry Dzikus, zrezygnowawszy z kraju Sielan i Nipuanów, jako wyspę wyznaczył sobie wnętrze człowieka. Stracił złudzenia, nabrał dobrych manier, ale nie wyzbył się skłonności do utopijnego myślenia.<br>Wiek XIX, nowe doświadczenia historyczne zmusiły do rewizji wiary w ponadczasową moralność rzeczywistości i historii; w świetle rozbiorów i klęsk powstań narodowych jawiły się one