Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
jeszcze do okna w Pałacu Arcybiskupim, a tłum falował i klaskał. Macie swojego superstara, przymierzającego przedziwne nakrycia głowy, indiańskie pióropusze, meksykańskie sombrera, górnicze kaski. Macie swojego wesołka. A teraz co? Strzęp ludzki. Spodobało się Panu zmiażdżyć swego sługę cierpieniem. Spodobało się Panu zmiażdżyć cierpieniem każdego człowieka. Ile w tym telewizyjnym Ecce homo współczucia dla odchodzącego papieża, a ile nienawiści do Pana Boga, że każdego z nas tak miażdży. I nawet tego, który uczył w Jego imieniu, pokazuje oto na szyderstwo całemu światu. Nagle łapię nić porozumienia z tym moim włoskim koleżką w błękitnej koszulce polo i myślę: co za kurewski świat. Każdego
jeszcze do okna w Pałacu Arcybiskupim, a tłum falował i klaskał. Macie swojego superstara, przymierzającego przedziwne nakrycia głowy, indiańskie pióropusze, meksykańskie sombrera, górnicze kaski. Macie swojego wesołka. A teraz co? Strzęp ludzki. Spodobało się Panu zmiażdżyć swego sługę cierpieniem. Spodobało się Panu zmiażdżyć cierpieniem każdego człowieka. Ile w tym telewizyjnym Ecce homo współczucia dla odchodzącego papieża, a ile nienawiści do Pana Boga, że każdego z nas tak miażdży. I nawet tego, który uczył w Jego imieniu, pokazuje oto na szyderstwo całemu światu. Nagle łapię nić porozumienia z tym moim włoskim koleżką w błękitnej koszulce polo i myślę: co za kurewski świat. Każdego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego