Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
co?
W.3 Dziękuję.
KAPO Keine "dziękuje". Tu jest Konzentrationslager!
Verstanden?
W.3 uśmiecha się Verstanden.
KAPO Ty opowiadasz czy ja?
W.3 Dziś ty.
KAPO śmieje się Ahaaaa... rozumiem. Rabunek z włamaniem? Mokra robota?
Gwałcenie opornej, skąpej
staruszki? Wybieraj, Junge Bandit!
W.3 Tak jak tamtej niedzieli.
KAPO Aaaaa... Europa? Chiny? Brazylia?
W.3 Brazylia.
KAPO zadowolony, przybiera postawę narratora Haa! Brazylia! Brazylia!
Brazylia, jakiej drugiej nie ma i nie
będzie na świecie. Kto mówi, że będzie - morda
w trzaski, w plewy, w próchno i w pył!... W takim
kraju, w maju, raniusieńko, wylądowało dwóch pielgrzymów. Pierwszy z nich miał
W.3 Dziękuję.
KAPO Keine "dziękuje". Tu jest Konzentrationslager!
Verstanden?
W.3 uśmiecha się Verstanden.
KAPO Ty opowiadasz czy ja?
W.3 Dziś ty.
KAPO śmieje się Ahaaaa... rozumiem. Rabunek z włamaniem? Mokra robota?
Gwałcenie opornej, skąpej
staruszki? Wybieraj, Junge Bandit!
W.3 Tak jak tamtej niedzieli.
KAPO Aaaaa... Europa? Chiny? Brazylia?
W.3 Brazylia.
KAPO zadowolony, przybiera postawę narratora Haa! Brazylia! Brazylia!
Brazylia, jakiej drugiej nie ma i nie
będzie na świecie. Kto mówi, że będzie - morda
w trzaski, w plewy, w próchno i w pył!... W takim
kraju, w maju, raniusieńko, wylądowało dwóch pielgrzymów. Pierwszy z nich miał
co?<br>W.3 Dziękuję.<br>KAPO Keine "dziękuje". Tu jest Konzentrationslager!<br>Verstanden?<br>W.3 uśmiecha się Verstanden.<br>KAPO Ty opowiadasz czy ja?<br>W.3 Dziś ty.<br>KAPO śmieje się Ahaaaa... rozumiem. Rabunek z włamaniem? Mokra robota?<br>Gwałcenie opornej, skąpej<br>staruszki? Wybieraj, Junge Bandit!<br>W.3 Tak jak tamtej niedzieli.<br>KAPO Aaaaa... Europa? Chiny? Brazylia?<br>W.3 Brazylia.<br>KAPO zadowolony, przybiera postawę narratora Haa! Brazylia! Brazylia!<br>Brazylia, jakiej drugiej nie ma i nie<br>będzie na świecie. Kto mówi, że będzie - morda<br>w trzaski, w plewy, w próchno i w pył!... W takim<br>kraju, w maju, raniusieńko, wylądowało dwóch pielgrzymów. Pierwszy z nich miał
