Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
katolicyzmu. A teraz nagle szask-prask, papież się wzruszył i klops. Czy tak będzie ze wszystkim? Rozczulam się nad samym sobą, jakbym co najmniej przez całe życie był katem i nagle się dowiedział, że zostaję bez roboty.
- Nie chciałbym psuć smaku tej pysznej szyneczki, ale rzeczywiście chyba trzeba będzie zmienić Ewangelię - rzucam.
Oj, winko wali nam w głowy jak trzeba, teraz zupełnie nie muszę się już ograniczać z dowcipami, bo wyraźnie wdowa też wrzuciła piąty bieg i co chwila prosi mnie albo poetę o otwarcie kolejnej flaszki z czerwonym eliksirem szczęścia.
- Przecież opowieść o dobrym łotrze zupełnie bierze w łeb - gadam
katolicyzmu. A teraz nagle szask-prask, papież się wzruszył i klops. Czy tak będzie ze wszystkim? Rozczulam się nad samym sobą, jakbym co najmniej przez całe życie był katem i nagle się dowiedział, że zostaję bez roboty. <br>- Nie chciałbym psuć smaku tej pysznej szyneczki, ale rzeczywiście chyba trzeba będzie zmienić Ewangelię - rzucam.<br>Oj, winko wali nam w głowy jak trzeba, teraz zupełnie nie muszę się już ograniczać z dowcipami, bo wyraźnie wdowa też wrzuciła piąty bieg i co chwila prosi mnie albo poetę o otwarcie kolejnej flaszki z czerwonym eliksirem szczęścia. <br>- Przecież opowieść o dobrym łotrze zupełnie bierze w łeb - gadam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego