Piotr, Szulamitka, droga ...</><br><br> Stało się już tradycją, że ksiądz Krzysztof, zapraszany by poprowadzić rekolekcje zabiera ze sobą całą "ekipę" ludzi z "Martyrii", która śpiewem, pantomimą, świadectwem, po prostu obecnością i sercem świadczy o Chrystusie. <br>Ósmego marca wyjechaliśmy w 12-osobowym składzie (apostolskim) do Siedlec (pierwszy raz tak daleko), by głosić Ewangelię, nie jak do tej pory uczniom szkół średnich, ale studentom Wyższej Szkoły Rolniczo-Pedagogicznej.<br><br>Pierwszy dzień odbywania DROGI DO MIŁOŚCI (hasło rekolekcji) upłynął pod znakiem wyboru. Patrzyliśmy na powołanie św. Piotra, nadanie mu nowego imienia; zastanawialiśmy się nad decyzją syna (później marnotrawnego) o odejściu od ojca i nad jego sytuacją