Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jak kretyni, i zabraliśmy się za kończenie tych kawałków. Dopiero kiedy trochę otrzeźwiałem, zapytałem siebie: "co to, kurwa, jest?". Wszystkie numery miały po dziesięć minut!
Liam: Płyta jest ewidentnie przekombinowana. I tylko do siebie możemy mieć o to pretensję. Nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani na pracy i tak to wygląda.
Noel: Fakt, pochrzaniło nam się wtedy trochę w głowach. Dzień zaczynaliśmy około południa. Włączałem magnetofon i przez cały dzień bez sensu i celu napieprzaliśmy w instrumenty. Zazwyczaj nie mieliśmy w studiu mniej niż piętnaście-dwadzieścia osób i także przez to można było zwariować. Wiesz, na zasadzie: "chłopaki znów są w mieście" (zapewne
jak kretyni, i zabraliśmy się za kończenie tych kawałków. Dopiero kiedy trochę otrzeźwiałem, zapytałem siebie: "co to, kurwa, jest?". Wszystkie numery miały po dziesięć minut!<br>Liam: Płyta jest ewidentnie przekombinowana. I tylko do siebie możemy mieć o to pretensję. Nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani na pracy i tak to wygląda.<br>Noel: Fakt, pochrzaniło nam się wtedy trochę w głowach. Dzień zaczynaliśmy około południa. Włączałem magnetofon i przez cały dzień bez sensu i celu napieprzaliśmy w instrumenty. Zazwyczaj nie mieliśmy w studiu mniej niż piętnaście-dwadzieścia osób i także przez to można było zwariować. Wiesz, na zasadzie: "chłopaki znów są w mieście" (zapewne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego