Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
takie zdjęcie? To nie mogłem być ja, bo córki Magdy nie znałem, nie mówiąc już o tym, że w 1968 roku Magda jeszcze była ze mną i córki nie miała ...
O, Boże... Musiała mi to zrobić?
Usłyszałem lekkie kroki za sobą - Magda położyła mi rękę na ramieniu i powiedziała cicho:
- Fotomontaż. Pamiętasz, że kiedyś pasjonowałam się fotografią? No, więc chciałam sobie wyobrazić jak to mogłoby być...
- Jesteś okrutna, wiesz? Mogłaś to przynajmniej schować przed moim przyjściem. A jak ona to przyjmuje?
- Mogłam, rzeczywiście, nie pomyślałam. My obie się do tego przyzwyczaiłyśmy. Ona sporo wie o tobie - swego prawdziwego ojca w zasadzie
takie zdjęcie? To nie mogłem być ja, bo córki Magdy nie znałem, nie mówiąc już o tym, że w 1968 roku Magda jeszcze była ze mną i córki nie miała ...<br>O, Boże... Musiała mi to zrobić?<br>Usłyszałem lekkie kroki za sobą - Magda położyła mi rękę na ramieniu i powiedziała cicho:<br>- Fotomontaż. Pamiętasz, że kiedyś pasjonowałam się fotografią? No, więc chciałam sobie wyobrazić jak to mogłoby być...<br>- Jesteś okrutna, wiesz? Mogłaś to przynajmniej schować przed moim przyjściem. A jak ona to przyjmuje?<br>- Mogłam, rzeczywiście, nie pomyślałam. My obie się do tego przyzwyczaiłyśmy. Ona sporo wie o tobie - swego prawdziwego ojca w zasadzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego