przeżył?<br><br>A ja - w jakiej swą duszę sparzyłem pokrzywie,<br>Że pomykam ukradkiem i na przełaj miedzą?<br>I czemu kwiaty na mnie patrzą podejrzliwie?<br>Czy coś o mnie nocnego wbrew mej wiedzy - wiedzą?<br>Com czynił, że skroń dłońmi uciskam obiema?<br>Czym byłem owej nocy, której dziś już nie ma?<br>Ballady<br>Miriamowi</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>GAD</><br><br>Szła z mlekiem w piersi w zielony sad,<br>Aż ją w olszynie zaskoczył gad.<br><br>Skrętami dławił, ująwszy wpół,<br>Od stóp do głowy pieścił i truł.<br><br>Uczył ją wspólnym namdlewać snem,<br>Pierś głaskać w dłonie porwanym łbem,<br><br>I od rozkoszy, trwalszej nad zgon,<br>Syczeć i wić się i drgać, jak on