Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
dozwoloną prędkość umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w konsekwencji czego najechał na Olczyka. Burzyńskiego i Gajdę oskarżono również o to, że nie udzielając ciężko rannemu Olczykowi natychmiastowej pomocy, odjechali z miejsca wypadku.

"Postępowanie oskarżonych 25 lutego otaczają nieprzyjemne opary niejasności i sprzeczności" - stwierdził oskarżający na procesie Burzyńskiego i Gajdy prokurator Czesław Zalewski - "postępowanie obu piłkarzy przy wydatnej pomocy działaczy sportowych Widzewa, a zwłaszcza piłkarza Zbigniewa Bońka, poważnie utrudniło przebieg śledztwa i w konsekwencji uniemożliwiło bezsporne ustalenie wszystkich okoliczności".

Biegli Zakładu Medycyny Sądowej WAM dr Orszański dr Kosela obliczyli, że gdyby S. Burzyński wypił w nocy wódkę nie rozcieńczoną sokiem
dozwoloną prędkość umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w konsekwencji czego najechał na Olczyka. Burzyńskiego i Gajdę oskarżono również o to, że nie udzielając ciężko rannemu Olczykowi natychmiastowej pomocy, odjechali z miejsca wypadku.<br><br>"&lt;hi&gt;Postępowanie oskarżonych 25 lutego otaczają nieprzyjemne opary niejasności i sprzeczności&lt;/&gt;" - stwierdził oskarżający na procesie Burzyńskiego i Gajdy prokurator Czesław Zalewski - "&lt;hi&gt;postępowanie obu piłkarzy przy wydatnej pomocy działaczy sportowych Widzewa, a zwłaszcza piłkarza Zbigniewa Bońka, poważnie utrudniło przebieg śledztwa i w konsekwencji uniemożliwiło bezsporne ustalenie wszystkich okoliczności&lt;/&gt;".<br><br>Biegli Zakładu Medycyny Sądowej WAM dr Orszański dr Kosela obliczyli, że gdyby S. Burzyński wypił w nocy wódkę nie rozcieńczoną sokiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego